poniedziałek, 11 października 2010

Sweterek z włóczki Lauca

Włóczka LAUCA firmy Araucania. Wymyśliłam sobie, że to włóczka na poncho. Marzy mi się cały czas moje pierwsze w życiu poncho.
Po kilku centymetrach robótki zmieniłam zdanie. Powstał luźny sweterek. Wejdzie pod niego swobodnie gruby zimowy golf. A nawet coś jeszcze :)
Wykonany na drutach nr 6,0.Zużycie włóczki: 6 motków.
Włóczka świetna w dotyku, wizualnie też robi dobre wrażenie.
Jak to z włóczkami farbowanymi ręcznie bywa, tak i w tym przypadku nie ma dwóch motków identycznych. Dokładnie widać, który fragment swetra jest wykonany z innego motka.
W jednym brakowało tej najciemniejszej zieleni i jasnego szarego koloru. W innym "tylko" fragmentów jasno szarych. A jak to czasem bywa z zakupami przez internet nie udało mi się zdobyć sześciu motków w miarę dobrze dobranych.
Motki niezbyt pasujące mi do całości wkomponowałam w tył swetra. Wygląda on tak jak wygląda, ale ja siebie oglądam głównie z przodu, więc gorszy tył jakoś przeżyję :) 
Uczę się dopiero robić na drutach, więc i tak osiągnęłam względnie wysoki poziom zadowolenia.
Moje ubranko nie ma ściągaczy bo ja właśnie takie uwielbiam. Świetnie wygląda na cienkim bawełnianym golfie.

(Dopisek z dnia 24.11.2010r:
Ku mojemu zaskoczeniu mechacenie włóczki takie jakby to była anilana. Z tą jednak różnicą, że za ogromną cenę. Dla mnie porażka. Po niedługim czasie trudno uwierzyć, że koszt włóczki to 294zł) Mimo wad - kolory świetne, sweter przemiły w noszeniu, uwielbiam go. O cenie włóczki staram się nie myśleć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz