Trzecia chusta z tej włóczki (BABYALPACA).
Dwie poprzednie poszły już w świat, a ta raczej na pewno zostanie ze mną.
Większa część robótki zrobiona. No może +/- połowa. Reszta zajmie mi pewnie ze dwa dni (jak dobrze pójdzie) bo z czasem wolnym różnie bywa.
Dopiero Cie znalazłam, za co Cie przepraszam- bo ja już tutaj zostanę. Robisz piękne rzeczy.
OdpowiedzUsuńKochan Filipo, super że dokładnie piszesz o włóczkach z jakich robisz te cuda. może warto byłoby dodawać opisy jak można zrobić takie cuda. Pozdrawiam. Życzę powodzenia w przygodzie z blogowaniem.
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń